Radiofrekwencja w zabiegach dermatochirurgicznych oraz z zakresu medycyny estetycznej – poprosiliśmy doktor Beatę Cisiecką, specjalistę dermatolog-wenerolog z Kliniki Argentum, o przybliżenie działania urządzeń Megapulse Fraxx oraz Wavetronic 600 Touch.
Pani doktor wykonuje zabiegi, do których jest przekonana, które dają efekty i mało powikłań. Ciągle podnosi swoją wiedzę, uczestniczy w licznych szkoleniach i kongresach. Jest szkoleniowcem w firmie NewU z zakresu technik implantacji nici, wypełniaczy oraz zabiegów z użyciem Megapulse Fraxx i Wavetronic 6000 Touch Loktala.
Poniżej rozmowy z Panią doktor można również posłuchać na Instagramie @Ponitcedopiekna, będącego profilem firmy NewU — dystrybutora urządzenia w Polsce. Profil ten jest skierowany do pacjentów, zainteresowanych zabiegami podczas szkoleń dla lekarzy.
Dr Beata Cisiecka: Urządzenie tej marki wykorzystuje fale elektromagnetyczne, które są znane od lat. Emituje fale radiowe o wysokiej częstotliwości 4 MHz. Urządzenie składa się z dwóch modułów: modułu chirurgicznego Wavetronic 600 Touch, które wykorzystujemy m.in. w dermatochirurgii, laryngologii, okulistyce czy ginekologii oraz z modułu frakcyjnego Megapulse Fraxx, wykorzystywanego m.in. w medycynie estetycznej oraz ginekologii, np. w zabiegach rewitalizacji pochwy czy leczeniu wysiłkowego nietrzymania moczu.
My porozmawiamy szczerzej o tych urządzeniach w kontekście dermatochirurgii oraz medycyny estetycznej. Wysoka częstotliwość w module chirurgicznym umożliwia bardzo precyzyjne cięcie bez zwęglenia tkanek, a co za tym idzie ładne gojenie bez pozostawienia dużej blizny. Mamy też możliwość pobrania wycinku histopatologicznego, a jak wiemy, nie każde urządzenie się do tego nadaje.
Drugi moduł, czyli Megapulse Fraxx, wyróżnia się możliwością przeprowadzania zabiegów całorocznych, także na skórze opalonej. Okres rekonwalescencji po zabiegach jest bardzo szybki – wystarczą 2-3 dni, co ma duże znaczenie w dzisiejszych czasach, kiedy świat pędzi i większość pacjentów nie może sobie pozwolić na tydzień urlopu. Co ważne jeszcze dla operatora: końcówka, którą wykonujemy zabiegi jest bardzo precyzyjna, a do tego lekka i wygodna, ręka się nie męczy.
Głównym przeciwwskazaniem do zabiegu radiofrekwencji jest rozrusznik mięśnia sercowego, a poza tym standardowo: ciąża, karmienie piersią, choroby zakaźne, neurologiczne, immunologiczne czy nowotworowe.
Pacjent nie musi się specjalnie przygotowywać. Oczywiście nie ma całkowicie bezbolesnych zabiegów w medycynie estetycznej. W gabinecie lekarskim wykonujemy znieczulenie miejscowe kremem znieczulającym, który całkowicie wystarcza do uśmierzenia bólu. Nakładamy go przed zabiegiem na 15-20 minut, po czym wykonujemy zabieg. W jego trakcie pacjent czuje niewielkie pieczenie, delikatne ukłucia igły – jest to całkowicie do zniesienia. W zależności od progu bólowego możemy dostosować moc urządzenia do konkretnego zabiegu i tolerancji przez pacjenta. Nie robimy nic na siłę – oczywiście każdy kolejny zabieg możemy wykonywać na większej mocy. Po zabiegu okłady łagodzące i krem gojący. W dniu zabiegu pacjentka zgłasza pieczenie jak po opalaniu, zaczerwienienie i lekki obrzęk.
W dniu zabiegu nie myjemy twarzy, w kolejnych dniach używamy kremów łagodzących, gojących. Okres pełnej rekonwalescencji trwa ok. tydzień, ale obrzęk utrzymuje się góra 1-3 dni. Przez kilka tygodni po zabiegu należy używać krem z wysokim filtrem słonecznym. Przez pierwsze 2-3 dni nie zalecam wykonywania makijażu – skóra może być podrażniona, może występować delikatne sączenie. W drugim dniu pojawiają drobne strupki. Od 3-4 dnia można wykonać makijaż.
W zależności od wskazań, ponieważ moduł frakcyjny służy do regeneracji skóry, a skórę możemy regenerować zarówno na twarzy, na szyi, dekolcie, ramionach, brzuchu. Modułem Megapulse Fraxx regenerujemy również rozstępy czy blizny po cieciu cesarskim, więc jeśli pacjentka ma wiotką skórę lub zmiany, które chce zredukować, to niezależnie od wieku możemy wykonać ten zabieg. Wiadomo, że rozstępy czy blizna po cięciu cesarskim najczęściej przeszkadzają osobom młodym, ale nie ma tutaj ograniczeń wiekowych, jeśli chodzi o zabiegi rewitalizujące urządzeniem Loktal. Uważam jednak, że zabiegi należy rozpocząć, jeżeli występują pierwsze objawy starzenia się skóry, czyli nie wcześniej niż 25-30 rok życia.
Jeśli skóra wymaga silnej regeneracji, to możemy wykonać kilka, np. 2-4 zabiegi. Minimalna przerwa między nimi wymaga 4-5 tygodni. Dajemy wtedy skórze czas na pełną regeneracje.
Niestety tak, obserwuję to od czasu nakazu noszenia maseczek. Po pierwsze pjawiają się zmiany chorobowe u osób, które nie miały problemów ze skórą właścien w miejscu , w którym przylega maseczka, a po drugie u osób, które mają prbpblemy ze skórą typu trądzik różowaty, młdzieńczy, zaplaenie okołoustne, itp. Niestety choroby te ulegają zaostrzeniu. Co więcej pojawiła się nowa jednostka chorobowa Maskne, czyli zaostrzenie zmian trądzikowych i zapalnych spowodowanych noszeniem maseczek.
Oczywiście. Mamy dwa rodzaje blizn – blizny przerostowe i zanikowe. Blizny po cięciu cesarskim są zazwyczaj wypukłe i są tzw. blizny przerostowe. Zanikowe wyglądają natomiast jak zagłębienia w skórze i występują bardzo często po trądziku i ospie wietrznej. Są to są bardzo częste wskazania do zabiegów za pomocą Megapulse Fraxx. Regenerujemy je i redukujemy, z tym, że przy bliznach należy się nadstawić na 3-4 zabiegi.
Jeśli występują aktywne stany zapalne lub krostki, to najpierw musimy wyleczyć skórę. A jeśli skóra jest wyleczona, można przystąpić do zabiegu regeneracji.
Pacjentki z jednej strony oczekują, żeby skóra była podrażniona, ale z drugiej chcą szybkiej regeneracji. Urządzenie marki Loktal wyróżnia się tym, że nie daje nam zwęglenia i mocnych poparzeń skóry, ponieważ końcówka, której używamy, ma izolowane igiełki, które nie emitują impulsów fal radiowych na całej długości. Właśnie dzięki temu nie dochodzi do objawów poparzenia skóry, a więc objawów niepożądanych. Bezpośrednio po zabiegu skóra jest zaczerwiona, ale nie jest poparzona – szybko się regeneruje, a pacjent dochodzi do siebie po kilku dniach. Nie odczuwa silnego bólu czy pieczenia – to zdecydowanie na korzyść tego urządzenia.
Oczywiście. W zależności o tego, czy mamy skórę łojotokową, wrażliwą czy strefa T się przetłuszcza. Żaden typ skóry nie jest przeciwwskazaniem, ale jako dermatolog wiem, że skóry łojotokowe – takie grube, ciężkie skóry z rozszerzonymi porami, wymagają późnej regeneracji, bo skóra zaczyna się robić wiotka dopiero w wieku 50-60 lat. Niestety minusem tych skór jest to, że jest ciężka, więc pojawiają się wcześniej chomiki i zanik poduszek tłuszczowych. Takich chomików nie zlikwidujemy rewitalizacją, tylko np. podciągnięciem nićmi liftingującymi.
Regeneracja skóry okolicy oka wymaga pewnych środków ostrożności. Jeśli chodzi o laser, to powinniśmy założyć specjalne nakładki metalowe w celu ochrony. Nie musimy tego robić przy zabiegach Loktalem – mało tego, nie musimy nawet zabezpieczać oczu ani pacjenta, ani operatora okularami, co jest wymagane przy innych urządzeniach np. laserach.
Jeśli pacjent przychodzi do gabinetu medycyny estetycznej, a nie chce jeszcze wykonać blefaroplastyki, albo się nie kwalifikuje na ten zabieg, to pierwszym krokiem jest wykonanie zabiegów rewitalizujących. Urządzeniem Megapulse Fraxx Loktala możemy rewitalizować skórę w okolicy oka – zarówno dolną okolicę, jak i górną, w tym ruchomą. Po zabiegu skóra pięknie się liftinguje, a oko otwiera. Zalecamy 2-3 zabiegi w odstępnie miesięcznym. Pacjent nie jest wyłączony z funkcjonowania. Kiedy zabieg rewitalizujący okazuje się niewystarczający, to możemy wykorzystać zabieg nićmi liftingującymi, tzw. foxy eyes. Podciągamy wówczas nie tylko brew, ale także powiekę.
Zabieg jest równe bolesny, jak i innych okolic, Oczywiście znieczulamy powieki kremem znieczulającym i zabieg jest akceptowalny nawet przez pacjentki, które mają niski próg bólu.
Nie są one przeciwwskazaniem. Mało tego, zauważyłam u kilku pacjentek – właśnie po zabiegu rewitalizującym na twarz, piękne zamykanie naczynek. Radiofrekwencja powoduje powierzchowną koagulację (zamykanie, zasklepianie) naczyń krwionośnych.
Coraz więcej osób zgłasza się do mnie, jako dermatologa z podrażnioną skórą dłoni i dotyczy to zarówno dorosłych, jak i małych dzieci, które także musza na okrągło dezynfekować ręce. Dojrzałe kobiety zaczynają natomiast zwracać uwagę nie tylko na twarz, szyję czy dekolt, ale także na skórę dłoni. I tutaj rzeczywiście urządzeniem Megapulse Fraxx możemy zdziałać wiele dobrego.
Po pierwsze wraz z wiekiem pojawiają się ciemne plamki na grzbietach rąk – żadna z pań tego nie lubi. Wbrew obiegowej opinii nie są to plamy wątrobowe, tylko plamy soczewicowate, posłoneczne. Poprze wykonanie jednego zabiegu, po uprzednim znieczuleniu nasiękowym tego typu zmiany. Pierwsza grupa pacjentek to: usuwanie przebarwień, brodawek płaskich (w tej okolicy przebarwiają się na kolor beżowy), plam posłonecznych – i te zabiegi wykonujemy urządzeniem Wavetronic 6000 Touch Loktala.
Druga grupa pacjentek to zabiegi rewitalizujące Megapulse Fraxx Loktala. Możemy te dwie metody łączyć, czyli po usuwaniu tych plamek na skórze dłoni, mogą pozostać odbarwienia pozapalne – to normlane, bo dłonie nam się gorzej goją, ciągle są narażone na wodę i detergenty. Zalecam 2-3 zabiegi w odstępach miesięcznych, żeby skóra się zregenerowała, a odbarwianie zniknęły.
Oczywiście zalecam jak najrzadsze moczenie i kontakt ze środkami dezynfekującymi. Mamy też do dyspozycji w aptekach świetne dermokosmetyki o działaniu gojącym. Co 1-2 godzinę możemy zastosować taki dermokosmetyk o działaniu gojącym i chroniącym skórę. W razie złego gojenia mamy do dyspozycji kremy z antybiotykiem. Muszę podkreślić, że wszystkie zabiegi Loktalem są wykonywane w gabinetach lekarskich, więc jeżeli pacjent jest pod dobra opieką lekarza, wtedy zapisujemy kremy z antybiotykiem.
Tak, choć nie jest to główne wskazanie tego urządzenia. Megapulse Fraxx regeneruje skórę, a regeneracja polega na przebudowie, czyli również na obkurczeniu porów.
Tak, ale pamiętajmy, że każdy zabieg stosujemy w zależności od wskazań. Na przykład w okolicach oczu bardzo rzadko występują przebarwienia, bo zazwyczaj cienie pod oczami są spowodowane odbiciem światła w zagłębieniach. Robią się tzw. podkowy pod oczami i pacjentkom się wydaje, że to przebarwienia. Tymczasem wystarczy wypełnić tę okolicę kwasem hialuronowym lub nićmi rewitalizującymi, albo zrewitalizować skórę Loktalem i zlikwidować cienie. I jeszcze poduszeczki tłuszczowe – jeśli są delikatne, to rewitalizując skórę Loktalem, usprawniamy tym samym krążenie limfatyczne. Choć skuteczniejsze byłyby w tym przypadku nici rewitalizujące. Z kolei jeśli poduszeczki są mocno nasilone, to tylko blefaroplastyka, bo u takich pacjentek dochodzi do tzw. przepuklin.
Zabiegi estetyczne wybieramy pod konkretne wskazania. Jeśli pacjentka ma np. dolinę łez, płaskie policzki, to wskazaniem jest wypełniacz. Powiększenie ust – tylko wypełniacz. Jeżeli pacjentka ma duże chomiki, to zalecam nici. Jeżeli chce zrewitalizować skórę, to np. radiofrekwencja, bo tutaj wypełniacz nie pomoże. Jeżeli ma lwią zmarszczkę, to toksyna botulinowa. Czasami mamy pacjentki po kwasie hialuronowym (a trzeba pamiętać, że wiąże on wodę), które mają duże policzki, a oczy wyglądają wręcz na skośne, to nie podajemy znowu wypełniacza, tylko np. nici. Dopieramy zabieg do problemu i efektu, jaki chce uzyskać.
Jeżeli pacjentka planuje rewitalizację i wypełnienie, to zawsze proponuję najpierw rewitalizację radiofrekwencją, a później kwas hialuronowy. Nie w odwrotnej kolejności, dlatego że wypełniacze na bazie kwasu rozkładane są do bezpiecznych substancji (dwutlenku węgla i wody) przez enzym o nazwie hialuronidaza. Jego aktywność jest wrodzona i wpływa na czas utrzymywania się efektu po zabiegu. Dlatego u niektórych pacjentów efekty utrzymują się dłużej, a u innych krócej. Hialuronidaza staje się bardziej aktywna np. poprzez masaże, ale też, gdy podgrzewamy tkankę — zarówno przez opalanie, jak i zabiegi np. Loktalem, laserem, ultradźwiękami, podczerwienią, itp.